Drogi i edukacja - to dwa największe obszary zadań, na które pieniądze z funduszy europejskich może pozyskiwać starostwo powiatowe. W przypadku dróg do zrobienia pozostaje dużo, natomiast środki przeznaczone na ten cel przez zarząd województwa - nader skromne. Dla szkół średnich przygotowano tylko jeden duży projekt, ale jego realizacja jest raczej przesądzona.

Do euforii daleko

DROGOWA POSUCHA

Dotychczas samorząd powiatowy o dofinansowanie w ramach funduszy europejskich ubiegał się przede wszystkim na zadania drogowe. W samym tylko roku 2005 złożył aż pięć wniosków o wsparcie modernizacji dróg. Część z inwestycji powiat realizował we współpracy z gminami (tak było m.in. w przypadku drogi z Lesin Wielkich do Łatanej, w której uczestniczyła również gmina Wielbark). Samodzielnie starostwo przebudowało odcinek Lejkowo-Wielbark. Na wykonanie inwestycji udało się pozyskać 940 tys. zł z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, natomiast wkład samorządu wyniósł 233 tys. zł. Większość wniosków składanych przez starostwo powiatowe nie zyskała jednak pozytywnej oceny ze strony instytucji zajmujących się podziałem środków. Zdaniem starosty Jarosława Matłacha trudno oczekiwać, żeby w latach 2007-2013 samorząd poprawił ten wynik. Powodem nie jest jednak jakość wniosków składanych przez starostwo, a nowa polityka finansowa Unii Europejskiej, w ramach której inwestycje drogowe muszą znajdować uzasadnienie w rozwoju gospodarczym danej jednostki samorządu terytorialnego. - Budowa dróg „ze wsi do wsi” nie będzie już możliwa - zastrzega starosta. Ponadto środki na infrastrukturę drogową, o które samorządy powiatowe mogą się ubiegać w ramach regionalnego programu operacyjnego, są nader skromne - każdy z nich otrzyma na ten cel w ciągu najbliższych sześciu lat jedynie po 12 mln złotych. - Za takie pieniądze można zbudować rocznie około 2 km drogi - szacuje Jarosław Matłach.

W najbliższym czasie powiat nie zamierza jednak rezygnować z realizacji zadań drogowych. Najważniejsze z nich to modernizacja drogi ze Szczytna do Rudki, wraz z ciągiem pieszym i oświetleniem, zakończenie przebudowy odcinka Rozogi-Spaliny Wielkie oraz kompleksowa modernizacja drogi powiatowej Wielbark-Rozogi. Do dwóch pierwszych zadań samorząd zamierza przystąpić jeszcze w roku bieżącym. Starosta Matłach liczy, że zwrot części środków z funduszy zewnętrznych nastąpiłby wówczas w roku 2008.

ZAPLECZE TAK - SALA NIE

Drugim, obok dróg, obszarem zadań powiatowych pozostają szkoły średnie. Sztandarowym projektem w tej sferze, który ma wielkie szanse realizacji przy wsparciu unijnym jest „Budowa, rozbudowa i unowocześnienie bazy szkolnictwa zawodowego gastronomiczno-hotelarskiego z uwzględnieniem dostosowania do standardów unijnych”. Inwestycja polegać ma na wyposażeniu w specjalistyczny, odpowiadający europejskim wymogom sprzęt pracowni praktycznej nauki zawodu oraz utworzeniu nowych pracowni do nauki języków obcych. W projekcie, oprócz szczycieńskiego Zespołu Szkół nr 2, biorą udział podobne placówki z Olsztyna, Elbląga i Ełku. Zadanie zostało wpisane jako jeden z projektów kluczowych w Regionalnym Programie Operacyjnym, nie będzie więc musiało się ubiegać o dofinansowanie w ramach konkursu. Koszty, w przypadku ZS nr 2, oszacowano początkowo na prawie 4 mln złotych. Niedawno okazało się jednak, że RPO nie przewiduje dofinansowywania budowy obiektów sportowych, natomiast pierwsza wersja szczycieńskiego projektu uwzględniała również budowę sali sportowej. - Tę część inwestycji prawdopodobnie będziemy musieli pokryć z własnych środków - mówi Jarosław Matłach. O pieniądze na bazę sportową starostwo będzie występować w ramach norweskiego mechanizmu finansowego. W planach jest budowa dwóch wielofunkcyjnych boisk - przy „ogólniaku” i Zespole Szkół nr 1. Starosta Matłach pozostaje natomiast sceptyczny jeśli chodzi o możliwości dofinansowania rozbudowy szczycieńskiego szpitala. Uważa, że większość i tak skromnych środków (około 120 mln) przeznaczonych w ramach RPO na służbę zdrowia, trafi do specjalistycznych ośrodków w Olsztynie.

DOŚWIADCZENIE ZAPROCENTUJE

Starostwo powiatowe w Szczytnie jako pierwszy samorząd powiatu zatroszczyło się o stworzenie komórki zajmującej się pisaniem wniosków o unijne dofinansowanie. Odpowiedzialny za to jest Wydział Integracji Europejskiej, Promocji i Rozwoju Lokalnego. Jego pracami kieruje Agata Dzielińska-Popielarz. Pisaniem wniosków bezpośrednio zajmuje się od kilku lat dwójka pracowników: Anna Frydrych i Tomasz Jagaczewski. Starosta Matłach uważa osiągane przez nich wyniki za satysfakcjonujące. - W najbliższych latach powinniśmy radzić sobie jeszcze lepiej. Bardzo ważne przy funduszach unijnych jest doświadczenie, a tego nam nie brakuje - mówi.

Wojciech Kułakowski