Wiejska plaża w Nartach, urządzona przez mieszkańców ogromnym nakładem sił, znów została zdewastowana przez wandali. Uszkodzili oni drewniane schody prowadzące nad jezioro i połamali ławki. - Sprawcy musieli być pod wpływem alkoholu albo narkotyków, bo przecież normalni ludzie nie niszczą wszystkiego, co spotkają na swojej drodze – załamuje ręce sołtys Nart Janusz Gębczyński.

Normalni ludzie tego nie zrobili

Wiejska plaża w Nartach nad jeziorem Świętajno to wyjątkowe miejsce. Urządzili ją mieszkańcy wraz z właścicielami domków letniskowych kilka lat temu. Kosztowało ich to wiele wysiłku. - Pracowaliśmy tu od rana do wieczora karczując krzaki i wyciągając kamienie – wspomina sołtys Nart Janusz Gębczyński. Na plaży powstało m.in. boisko do siatkówki plażowej oraz ławeczki. Do dyspozycji kąpielowiczów jest także przenośna toaleta, gdzie w razie potrzeby można się przebrać. Wybudowano też drewniane schody prowadzące na plażę. Tak urządzony teren stał się chlubą wsi, zwłaszcza że można tu wypoczywać za darmo, podczas gdy w pobliskich Warchałach za wstęp na plażę zlokalizowaną nad tym samym jeziorem trzeba płacić. Niestety, nie wszyscy szanują trud mieszkańców. Plaża co jakiś czas staje się areną działań wandali, o czym pisaliśmy w ubiegłym roku. Kolejny raz niszczyciele dali o sobie znać w nocy z soboty na niedzielę.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.