Właściciele czworonogów już po raz szósty mieli możliwość zaprezentowania swoich ulubieńców podczas Wesołej Wystawy Zwierząt Domowych. Impreza stała się też okazją do pokazania podopiecznych szczycieńskiego schroniska oraz przekonywania posiadaczy psów, by po nich sprzątali.galeria >>

Właściciele czworonogów już po raz szósty mieli możliwość zaprezentowania swoich ulubieńców podczas Wesołej Wystawy Zwierząt Domowych. Impreza stała się też okazją do pokazania podopiecznych szczycieńskiego schroniska oraz przekonywania posiadaczy psów, by po nich sprzątali.

Wesołe zwierzaki

PSY NA TOPIE

Wesoła Wystawa Zwierząt Domowych (16 czerwca) została zorganizowana po raz szósty. Na stadionie miejskim na ulicy Śląskiej stawili się głównie najmłodsi mieszkańcy miasta chcący pochwalić się swoimi pupilami i zaprezentować ich wdzięki. W tym roku przybyło jednak mniej posiadaczy czworonogów niż podczas poprzednich edycji. Częściowo zawinił pewnie niemiłosierny upał, który dawał się we znaki zarówno zwierzętom, jak i ludziom. Poza tym nie bez znaczenia, co podkreślali organizatorzy było to, że tego samego dnia na stadionie na ulicy Ostrołęckiej odbywała się Parafiada. Ci, którzy lubią czworonogi nie mieli jednak powodów do narzekań, bo na wystawie nie zabrakło ani tych największych, ani najmniejszych pupili.

Najliczniej reprezentowane były psy. Wśród nich dominowały oczywiście poczciwe kundelki, ale pojawili się też przedstawiciele psiej arystokracji - owczarki, yorki czy pudle. Kociego honoru broniła tylko długowłosa kotka Amber należąca do Dominiki Purzyckiej oraz Maleństwo Karoliny Suchodolskiej, która na wystawę przyprowadziła jeszcze suczkę Sonię. Zabrakło natomiast bardziej nietypowych czworonogów prezentowanych na imprezie kilka lat temu - królików, szczurów czy świnek morskich.

PRZYJEMNOŚĆ I OBOWIĄZEK

Wystawa zorganizowana przez szczycieński oddział Towarzystawa Opieki nad Zwierzętami, Schronisko „Cztery łapy” oraz Państwową Straż Pożarną ma na celu nie tylko pokazywanie pupili, ale przede wszystkim uświadomienie ludziom, że pies, kot czy inne stworzenie nie jest rzeczą, lecz przyjacielem człowieka na długie lata. Właściciele czworonogów uczestniczący w imprezie otrzymywali również specjalne ulotki informujące o obowiązkach na nich ciążących. Chodzi głównie o sprzątanie po psach. Choć w wielu krajach Europy udało się do tego przekonać mieszkańców, u nas wciąż jest z tym duży problem. Podczas wystawy zaprezentowano również podopiecznych szczycieńskiego schroniska. Pracownicy placówki, zachęcając do adopcji, opowiadali o ich często tragicznych losach, nawykach i upodobaniach. Najbardziej dramatyczne były dzieje Mopsika, który nie dość, że trafił do schroniska w fatalnym stanie, to jeszcze musiał przejść operację usunięcia guza. Jego prezentacja wypadła na tyle przejmująco, że od razu znalazł nowego właściciela. Psem postanowił się zaopiekować Paweł Nowicki z Przasnysza. „Kurkowi” zdradził, że podaruje go swojej dziewczynie.

NAGRODY DLA WSZYSTKICH

Głównym punktem imprezy były prezentacje czworonogów dokonywane przez właścicieli. Najczęściej o swoich pupilach opowiadali najmłodsi - wychwalali ich zalety oraz krótko przybliżali obyczaje zwierzaków. Nietypowo wyglądał występ Katarzyny Konik, która przyszła na wystawę z psem Blekim. Dziewczynka ułożyła o nim krótki wiersz. Podczas wystawy podsumowano także konkurs plastyczny dla przedszkolaków i uczniów pod hasłem „Zwierzę

nasz brat”. Na uczestników czekały także pokazy pierwszej pomocy przedmedycznej

przygotowane przez młodzież z PCK oraz pokaz sprzętu strażackiego zademonstrowany przez strażaków ze szczycieńskiej komendy. Na zakończenie wystawy wręczono nagrody zwierzakom i ich właścicielom. Tytuł ulubieńca publiczności zdobyła Wiki należąca do Kamili Budzyńskiej. Za zwierzę najbardziej podobne do właściciela uznano Bobka Bartosza Zalewskiego oraz Dianę Roberta Biernackiego. Za najlepszą prezentację nagrodzono Karolinę Suchodolską (Sonia i Maleństwo), Kamilę Budzyńską (Wiki), Beatę Dudziec (Daisy), rodzinę Osłowskich (Wirus i Bakteria), Dominikę Purzycką (Amber), Magdę Kodzik (Gacek) i Katarzynę Konik (Bleki). Specjalne medale i upominki powędrowały do wszystkich właścicieli, którzy zaprezentowali swoje zwierzaki.

(łuk/Fot E. Kułakowska)