Kryzys w Stanach Zjednoczonych wyzwolił falę spekulacji na temat rynku finansowego. Polaków interesuje obszar Unii Europejskiej i terytorium naszego kraju. To nie przeszkadza jednak niektórym straszyć naszych rodaków i wskazywać na uzależnienie od USA. Spekulacje specjalistów przypominają wróżenie z fusów, dlatego warto znać nasze prawa związane z ochroną bankową.

Przede wszystkim polski system finansowy w zakresie funkcjonowania banków jest bardzo restrykcyjny. To zaś oznacza, że możemy czuć się bezpieczniej. Wszystko się jednak może zdarzyć i w sytuacji bankructwa banku wkracza Bankowy Fundusz Gwarancyjny, który gwarantuje zwrot jedynie równowartości jednego tysiąca euro. Jeżeli wartość naszego depozytu jest wyższa, wówczas otrzymamy 1 tys. euro oraz 90 proc. pozostałej kwoty, ale nie więcej niż równowartość 22,5 tys. euro. Przy czym pamiętać należy, że środki finansowe zgromadzone przez jedną osobę, niezależnie od tego, na ilu są rachunkach (różnorodne lokaty, konta oszczędnościowe, rachunki oszczędnościowo-rozliczeniowe) traktowane są jako jeden depozyt. Innymi słowy - nasze oszczędności z różnych rachunków są sumowane. Powyższa reguła dotyczy także waluty obcej. Jeżeli powierzyliśmy bankowi oszczędności w walucie obcej, to możemy być pewni, że Bankowy Fundusz Gwarancyjny zwróci nam równowartość w złotych według kursu z dnia upadłości. Wielkość gwarantowanego depozytu jest ustalana zgodnie ze stanem w dniu zawieszenia działalności banku, przy czym uwzględniane są odsetki naliczone do dnia ogłoszenia upadłości. Jednostki funduszy inwestycyjnych czy ubezpieczenia na życie kupione w banku nie są objęte gwarancjami Funduszu.

Droga do otrzymania naszych pieniędzy jest dość długa. Aby doszło do wypłaty środków gwarantowanych, sąd, na wniosek Komisji Nadzoru Finansowego, musi ogłosić upadłość banku. Następnie, w określonych ustawowo terminach, syndyk lub zarządca masy upadłości sporządza listę osób uprawnionych do otrzymania pieniędzy i przekazuje ją do Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Fundusz gwarantuje depozyty złożone w bankach, które są spółkami. Banki działające jako oddział zagranicznych instytucji, nie podlegają gwarancjom BFG. Lokaty w nich założone są gwarantowane przez instytucje działające w państwach, z którego pochodzi bank. Warto więc przed założeniem lokaty sprawdzić strukturę danego banku i gwaranta naszych środków.

W Unii Europejskiej nie ma jednolitego systemu gwarantowania oszczędności. Z przykrością trzeba stwierdzić, że w naszym kraju gwarantuje się praktycznie minimum nakazane przez dyrektywę unijną, która nakazuje wypłatę minimum 20 tys. euro. Wracając do tytułowego pytania - musimy sami sobie odpowiedzieć, czy trzymać oszczędności w jednym banku, czy korzystniej je zdeponować w różnych bankach. Wszystko zależy od wysokości naszych oszczędności.

Agata Gołaszewska-Horak