Henryk Wilga ma powody do satysfakcji. Sąd Okręgowy w Olsztynie podtrzymał wyrok I instancji uznający, że jego zwolnienie z funkcji dyrektora Domu Pomocy Społecznej było niezgodne z prawem. Rozstrzygnięcie jest prawomocne, a Wilga zapowiada swój powrót do pracy. Czy teraz w DPS będzie dwóch dyrektorów?

Powrót za 100 tys. zł

PODTRZYMANY WYROK

Przypomnijmy. We wrześniu ubiegłego roku Sąd Rejonowy w Szczytnie uznał, że rozwiązanie stosunku pracy z dyrektorem DPS Henrykiem Wilgą w trybie dyscyplinarnym było nieuzasadnione i wadliwe pod względem formalnym, bo nastąpiło bez zgody Rady Miejskiej, której Wilga jest członkiem. Jednym z głównych powodów uzasadniających zwolnienie miały być wyniki przeprowadzonego w domu pomocy audytu. W ocenie sądu zarzucane dyrektorowi uchybienia nie mogły być podstawą do rozwiązania z nim stosunku pracy. - Tak naprawdę są to drobiazgi, które w każdej jednostce mogą się zdarzyć. Nie ma mowy o tym, żeby doszło tu do ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych – uzasadniała ustnie wyrok sędzia Anna Podubińska, podkreślając, że „rzadko się zdarza tak niedopracowane rozwiązanie stosunku pracy”. Od wyroku do Sądu Okręgowego w Olsztynie odwołał się pracodawca Wilgi, czyli DPS. Jednak i tym razem Temida okazała się dla zwolnionego dyrektora łaskawa. W poniedziałek olsztyński sąd utrzymał w mocy wyrok I instancji, obciążając kosztami procesu pracodawcę. Rozstrzygnięcie to jest prawomocne. Wyrok oznacza, że powiat będzie musiał zwrócić Wildze utracone zarobki wraz z pochodnymi i odsetkami. Według naszych szacunków będzie to ponad 100 tys. zł.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.